Narodowy Fundusz Zdrowia - Śląski Oddział Wojewódzki

Zdarza się, że pacjenci choć wiedzą, że nie skorzystają z wyznaczonego terminu wizyty u lekarza - nie zgłaszają tego. Wizyta się nie odbywa, lekarz czeka, termin przepada. A w miejsce nieobecnego pacjenta po poradę mógłby zgłosić się ktoś inny.  Zdarza się też tak, że pacjent choć wizytę w poradni ma zaplanowaną przykładowo na godz. 11:00, pojawia się u lekarza nawet kilka godzin przed czasem z nadzieją, że zostanie przyjęty wcześniej. To częste sytuacje w placówkach medycznych w Polsce i przyczyna wydłużonego czasu oczekiwania na wizytę lekarską, a czasami niepotrzebnych emocji. Można tego uniknąć w prosty sposób - wystarczy zapamiętać kilka prostych zasad komunikowanych w ramach kampanii „Nie za późno, nie za wczas. Do poradni przyjdź na czas”. W Sosnowieckim Szpitalu Miejskim ruszyła kampania edukacyjna, mająca na celu optymalne wykorzystanie dostępności lekarzy. Kampanię przygotowaną przez Instytut Publico i Śląską Izbę Lekarską, którą patronatem honorowym objęło Ministerstwo Zdrowia, wspiera również Śląski Oddział Wojewódzki NFZ.

W ramach kampanii „Nie za późno, nie za wczas. Do poradni przyjdź na czas”, z myślą o komforcie pacjentów oraz optymalnym wykorzystaniu dostępności lekarzy, edukujemy jak w prosty sposób można usprawnić i skrócić czas oczekiwania na przyjęcie w poradniach.

Placówki medyczne nie raz muszą mierzyć się z problemem zatłoczonych poradni. Jedną z przyczyn dłuższego czasu oczekiwania na świadczenie jest nawyk przychodzenia na wizytę z dużym, czasami nawet 2-3 godzinnym wyprzedzeniem. Część osób wychodzi z (błędnego) założenia, że jeśli jest zapisana na określoną godzinę, np. 12:30, ale lekarz przyjmuje już od samego rana, to wcześniejsze przyjście do poradni umożliwi szybsze przyjęcie. W efekcie tworzą się kolejki, tłok i niepotrzebne emocje, a pacjenci, zamiast spędzić w poradni kilkadziesiąt minut, są tam znacznie dłużej, niż powinni. To szczególnie ważne w przypadku starszych pacjentów, którzy dla swojego dobra i komfortu powinni w poradni przebywać jak najkrócej.

Przepadające wizyty to ogólnopolski problem

Niestety, coraz częściej zdarza się, że pacjenci, nie przychodzą na umówioną wcześniej wizytę, a wiedząc o planowanej nieobecności nie odwołują jej. Prowadzi to do powstania pustych miejsc w grafikach, które mogłyby zostać wykorzystane przez innych pacjentów. Przez brak odpowiedzialności i świadomości konsekwencji nieprzyjścia na umówioną wizytę, tworzy się sztuczna blokada w dostępie do opieki medycznej dla wielu chorych.

Narodowy Fundusz Zdrowia dostrzegając problem już od kilku lat wprowadza stosowne rozwiązania, mające pomóc pacjentom i poradniom. To m.in. specjalny system wiadomości SMS, które wysyłane są na kilka dni przed planowaną wizytą u lekarza.

- Problem tzw. „pustych przebiegów", czyli zapisywanie się pacjentów do lekarzy i późniejsze niezgłaszanie się na wizyty, to problem dla nas wszystkich. Narodowy Fundusz Zdrowia w kolejkach, które są ewidencjonowane zgodnie z PESEL-em, na kilka dni przed wizytą przypomina o niej pacjentowi, jednak odpowiedzialność za kolejki do lekarza spoczywa na każdym z uczestników systemu ochrony zdrowia - również na podmiotach medycznych i pacjentach. Pacjenci często nie zdają sobie sprawy z konsekwencji związanych z niezgłaszaniem się na wcześniej umówione wizyty. Oczywiście powody nie przyjścia do lekarza mogą być różne, niejednokrotnie pacjent nie ma na nie wpływu (np. choroba). Jednak niezależnie od przyczyny, pacjent powinien o tym fakcie poinformować poradnię, do której wcześniej się zapisał. Nie chcemy nikogo karać - kluczowa w tym przypadku jest edukacja i uświadamianie o skali zjawiska – mówi Piotr Nowak, Dyrektor Śląskiego OW NFZ.

Opinię tą podziela także Śląska Izba Lekarska, podkreślając wpływ nieodwoływanych wizyt na kwestie finansowe i ograniczanie innym pacjentom dostępu do specjalisty.

- Ta sytuacja generuje również ogromne straty finansowe. Niewykorzystane terminy wizyt oznaczają zmarnowane zasoby medyczne i czas lekarzy, który mogłyby być przeznaczony na pomoc innym pacjentom. Słowem kluczem jest tu odpowiedzialność. Jeśli nie możemy stawić się na zaplanowaną konsultację, powinniśmy odwołać ją odpowiednio wcześniej. Tylko w ten sposób będziemy mogli pomóc innym pacjentom, którzy również potrzebują medycznej pomocy, a także ograniczyć straty finansowe. Warto pamiętać, że koszty związane z niewykorzystanymi wizytami są nie tylko finansową stratą dla systemu opieki zdrowotnej, ale również zdrowotnym kosztem dla całego społeczeństwa – mówi dr. n. med. Tadeusz Urban, Prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Katowicach

Wszyscy mogą wziąć udział w kampanii

Stanowiące trzon akcji hasła znalazły się na szeregu materiałów informacyjnych, m.in. na plakatach i ulotkach. Przygotowana została także specjalna animacja, która w lekki i przystępny sposób wyjaśnia prawidłowe zasady korzystania z poradni. Film będzie wyświetlany na ekranach znajdujących się w poradniach, a także na oficjalnym facebookowym fanpage’u Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego, gdzie opublikowane zostaną też dedykowane grafiki i posty.

- Współpracując komunikacyjnie ze szpitalami i poradniami z całego kraju, a także spotykając się ze słuchaczami studiów MBA w ochronie zdrowia – zauważamy z jakimi wyzwaniami się mierzą i wspólnie szukamy prostych i skutecznych rozwiązań komunikacyjnych. W przypadku zwiększenia efektywności funkcjonowania poradni – wystarczy zmiana kilku prostych przyzwyczajeń, co w efekcie pozytywnie wpłynie na komfort pacjentów – mówi dr Krystian Dudek, właściciel Instytutu Publico, ekspert z zakresu PR w ochronie zdrowia, i dodaje – Już na starcie spotkaliśmy się z bardzo dobrym odbiorem tej inicjatywy i wsparciem najważniejszych Patronów i Partnerów w kraju – Ministerstwa Zdrowia i Śląskiego OW NFZ. Co ważne - każda zainteresowana udziałem w projekcie placówka, może zgłosić się do nas pod adresem mailowym: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. i otrzyma komplet materiałów do wykorzystania. Już dzisiaj deklaracje takie zgłosiły nam szpitale z Gliwic, Tychów, Pszczyny i kilku miast spoza województwa śląskiego. W promocji kampanii w środowisku medycznym pomogą nam m.in. Izba Lekarska i Związek Szpitali Powiatowych, za co dziękujemy.